poniedziałek, 7 lipca 2014

Rozdział II

Pierwszą rzeczą, jaką rano zrobiła było włączenie na iPodzie piosenki 5SOS Don't Stop. Przy tych pozytywnych dźwiękach ubrała się umyła i zeszła na śniadanie. Mama specjalnie została w domu, żeby móc ją zawieźć do szkoły. Ale tylko ten jeden raz.
- Co to za zespół? Fajnie grają.
- Chyba pierwszy raz podoba ci się to, co mi - zaśmiała się Lucy. - To 5 Seconds of Summer. Wiesz kim są członkowie?
- Nie - powiedziała lekko zdziwiona.
- Luke, Calum, Ash i Mikey.
- Żartujesz? - zawołała Margaret, a jej córka pokręciła przecząco głową. 
- To oni.
- Coś takiego...
Stała jeszcze chwilę, ale potem zaczęła pośpieszać Lucy. Że niby spóźni się, do szkoły, a to nie wypada. Później całą drogę pouczała ją, czego nie powinna robić albo mówić pierwszego dnia. 
- Mamo, dam redę - przerwała jej, kiedy były pod szkołą. - Jestem dużą dziewczynką.
- Wiem... Do zobaczenia wieczorem - pożegnały się i Lucy wyszła z samochodu. Wzięła głęboki wdech i ruszyła do nowej szkoły. Skierowała się do sekretariatu po plan szkoły i rozkład zajęć. Pani siedząca za biurkiem była bardzo miła. Wytłumaczyła jej wszystko i nawet zaznaczyła najkrótsze drogi do różnych sal. Pierwsza lekcja to fizyka. Lucy szybko trafiła do sali 112. Weszła do środka i podeszła do nauczyciela. Wzięła podręcznik i chciała zająć wolne miejsce przy oknie.
- Nie radzę - usłyszała obok. Okazało się, że patrzy na nią jasna blondynka z niebieskimi końcówkami. - Tu siedzi Vanessa. Najpopularniejsza laska w szkole, chociaż dla mnie to zwykła zołza. Siadaj obok mnie. Fajny tatuaż - powiedziała wszystko jednym tchem. - Ja jestem Caitlyn. Ty to pewnie Lucy? Od tygodnia jesteś tematem jeden w szkole. Słyszałam nawet, że masz  piercing na twarzy, ale nic nie widzę...
- Tylko w uchu - uśmiechnęła się i pokazała swoje kolczyki. Rzuciła torbę obok krzesła i usiadła z nową znajomą.
- Jeśli chcesz, to pomogę ci ogarnąć szkołę i zajęcia. Pokaż plan... Ha! Wszystkie lekcje memy razem. Oho, idzie księżniczka - powiedziała i wskazała na wysoką brunetkę, która właśnie weszła - To właśnie Vanessa - dodała.
- Faktycznie wygląda na zołzę...
Nie zdążyły wymienić więcej uwag, bo nauczyciel zaczął lekcję.
Caitlyn oprowadziła Lucy po całej szkole. Potem poszły na stołówkę. Wszyscy siedzieli w grupach, tylko one siedziały razem.
- Nie chcę być wścibska, ale czy kiedy mnie nie było, siedziałaś sama? - zapytała w końcu Lucy.
- Tak. Ludzie mnie nie lubią, bo robię to co chcę, a nie to co oni. Jestem trochę outsiderką, ale mi to nie przeszkadza. Widzisz, większość ludzi w tym pomieszczeniu słucha Miley Cyrus albo Rihanny. Ja wolę coś mocniejszego, a im się to nie podoba. Mamy też metali czy punków, ale oni też za mną nie przepadają. 
- A jaki jest twój ulubiony zespół?
- Zdecydowanie Bring Me The Horizon. Są najlepsi. Ale lubię też 5SOS.
- A chcesz ich poznać? - zapytała. - Wpadnij dzisiaj do mnie po szkole. Tu masz adres - powiedziała Lucy i zapisała go na kartce.
- Ok - odpowiedziała uradowana blondynka. 
Resztę dni spędziły razem. Bardzo się nawzajem polubiły. Caitlyn dużo mówiła, ale Lucy to nie przeszkadzało. 

Ash po raz dziesiąty w ciągu pół godziny zajrzał do lodówki. 
- Nic tam nie znajdziesz - powiedział Cal, ale sam szukał czegoś w szafce. - Dałbym sobie rękę odciąć, że widziałem tu ciastka.
- Zjedliśmy je godzinę temu - powiedział Michael. - Może pójdziemy coś kupić? Głodny jestem.
- Ty cały czas jesteś głodny - walnął go poduszką Luke. - Może zajrzymy do Lucy? Pokażemy jej jeszcze kawałek miasta. Może pójdziemy do kina?
- A czy ona nie jest przypadkiem w szkole?
- A, no tak... To co robimy?
- Piszemy piosenkę? - zaproponował Ash i po chwili siedział razem z Calumem w jednym pokoju, a Mikey i Luke w drugim. Pisali piosenki w parach, bo robili to szybciej i mieli dwie piosenki, a nie jedną. Godzinę później, Cal stojący w oknie zawołał:
- Wróciła! - wszyscy zebrali się i poszli do domu obok. Lucy nawet nie zdążyła zamknąć drzwi wejściowych.
- Heeej! - usłyszała poczwórne powitanie za sobą.

5 komentarzy:

  1. Jakie to jest super uwielbiam 5SOS kocham ich nie jestem jeszcze taka fanka na 100% ale ich kocham i kocham tez 1D

    OdpowiedzUsuń
  2. Matko to opowiadanie rządzi!!
    Czekam na next'a :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      Postaram się dodać jak najszybciej :)

      Usuń
  3. Uwielbiam opowiadanie! Ogółem super pomysł, i świetnie piszesz :)

    OdpowiedzUsuń